Dzisiaj notka nie będzie zbyt długa. Nie mam siły na nic.
Kolejny dzień poza domem, w nocy nie mogłam spać.
Zakupy udane, nie powiem, że nie. ; )
Ale inne rzeczy nie wypaliły, szkoda.
Widocznie taki już mój los.
Tak jak wcześniej pisałam, babcia już w domku, ; * Ale nie na długo, bo potem jedzie na 6tyg rehabilitacji.
Reszty nie opisuję, bo to i tak nie ma sensu...
Wczoraj ktoś dużo mądrych słów mi powiedział, dziękuję za to. ; ) ; * Oby było tak jak mówisz. ; DD ^^
Jeżeli nie potrafisz zrozumieć mego milczenia nigdy nie zrozumiesz moich słów...
Pa ; *
bo ona ma sześć różnych uśmiechów .
pierwszy gdy coś ją naprawdę rozśmieszy .
drugi gdy śmieje się z grzeczności .
trzeci gdy snuje plany .
czwarty gdy śmieje się sama z siebie .
piąty gdy czuje się niezręcznie .
i szósty gdy .. Go widzi .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz