wtorek, 11 października 2011

No hej ; p


Co dzisiaj robiłam . ?
Hm .. jak zawsze poszłam do szkoły,  ale najpierw o godz. 6:00 obudziłam Anitę. ; pp Sorry ;d ;***

Dzień jak każdy inny.
Łachowo jedynie było na próbach + to co było na ścianie ;p haha i na moim krześle ;p
dzisiejszą lekcję matematyki spędziłam na jednym krześle z A. ;d ; * nie całą no ale jakieś 15-20 min. ;p

Odbył się porób na tej samej lekcji ;p
Tak tak, wiem, że nie wiecie  za bardzo o co chodzi no ale tą bajkę opowiem innym razem, bo jest dość długa...

Plastyka - pobiła wszystko.
Jesteś genialna ! ; ]]]

Masz talent kobieto ; ] ; p



Wróciwszy ze szkoły zrobiłam sobie maseczkę z Garniera, gdy już ją zrobiłam to poszłam do pokoju. Przechodzę koło telewizora i zauważyłam, że pod dom podjeżdża jakiś samochód, no ale jak zawsze pachnęłam na to ręką, włączyłam kompa i słyszę pukanie do drzwi.
Pierwsza myśl - maseczka na twarzy .

Ha ha ;p
potem bach, szybko do łazienki, prawie się zabiłam na "schodach" zmyłam ją i otworzyłam drzwi, przyjechał pewien pan do taty, no ale tatusia nie było ;p zostałam sama- bo babcia poszła do kościoła,


zrobiłam sobie moją ulubioną kawę ; p



+ coś dla osłody ; p




a gdyby ktoś mnie odwiedził, to miałam zapas ;p


potem wzięłam się za malowanie paznokci odżywką ; p

no i lekcje ; ////


paa ; **

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz