sobota, 8 października 2011

;]

Dzień zaczęłam od 9:50  ;]
szybkie śniadanko i wyjazd do Gorzowa o 10.03 ; ]pp
Pochodziłam z Magdaleną po sklepach, kupiła sobie zajefajne buty muszę poszukać podobnych. ; p i czekanie na tel. ; /// no i dupa .
nic z tego nie bedzie ; //

mieliśmy godz i podjechaliśmy do McDrive po szejka  (schake)  czekoladowego  ;p
pycha ;d
powrót do Askany i kolejna godz. ;  ]]]]

czyli to co uwielbiam ;d

reszta jutro ; p


;ddd


bay ; **

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz