sobota, 8 października 2011

Nigdy się nie poddaje
( no może czasami )  ;pp


Próbowałam jakoś go włączyć i mi się udało ;p
chociaż miałam już nim rzucić ; /; ]



no ale jest OK ; p


Pokłóciłam się z sis.. ; //
byłam wkurzona za tel.
dzwonił wujek - dziwny miał głos.
przypomniał mi się ten sam głos - co kiedys brat robił mnie w balona, ze w samochodzie ( mamy 2 ) jest bomba, i sie juz wystraszyłam, potem juz sie jakos uspokoiłam, ale zapomniałam co On mówił.
i teraz nie wiem z kim jutro ma przyjechac i kto przyjechał do Niego.

Chyba Natasza ;  ***

Nie widziałam cioci Kasi od wesela, a mieszkają tylko 10 km ode mnie ; //

uspokoiłam się trochę i mykam do kąpieli.


 bay ;**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz