środa, 28 września 2011

Plany na dzisiejszy dzień troszkę się pozmieniały, ale to nic ; p ; ]


Po powrocie ze szkoły, chwilę odpoczęłam i zabrałam się za zmywanie po obiedzie, składanie prania, przyniesienia drzewa, no i ulubione : pieczenie ciastek ; ]
ostatnie zajęło mi jakieś 1,5h
teraz weszłam na kompa, żeby coś sis sprawdzić no i przy okazji uzupełniam bloga ; p
zaraz mykam po mleko no i do nauki ;p jak się cieszę, że można klika razy poprawiać kartkówki z angielskiego ; ]


wczoraj za bardzo się nie uczyłam, więc dzisiaj wszystko wyszło na jaw  ;p  





Bez uczuć się umiera, nawet utrzymujac tętno.




Bay ;*


Demii ;d ;** 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz